fbpx

Pies na osiedlu, czyli savoir-vivre właścicieli czworonogów

W dzisiejszych czasach wiele osób posiada psa jako wiernego towarzysza i członka rodziny. Futrzaści przyjaciele mają równocześnie wstęp do naszych serc, jak i na nasze kanapy. Psy żyją z nami, jedzą z nami, śpią z nami, a nawet towarzyszą nam podczas wakacyjnych podróży. To cudowne, bo dobrostan zwierząt przestaje być nam obojętny, a świadomość na temat ich zachowań i sposobu komunikacji rośnie w siłę. Musimy jednak pamiętać, że nas, jako właścicieli czworonożnych przyjaciół, również obowiązują zasady – zarówno wobec innych osób, jak i ich puchatych pupili. Szczególnie, jeśli mieszkamy na osiedlu, na którym nie brakuje psich przedstawicieli swojego gatunku.

Kultura i komunikacja wśród psich właścicieli

Najważniejsza zasada to kultura osobista. Jeśli mieszkamy na osiedlu, zdajemy sobie pewnie sprawę, że ile ludzi, tyle preferencji. Nie każdy musi uwielbiać psie towarzystwo, nie każdy życzy sobie, aby nasz pies do niego podbiegał. Działa to także w drugą stronę – nie musimy zgadzać się na podchodzenie do nas i naszego psa podczas spaceru oraz na przypadkowe głaskanie przez obce osoby. Każdą sytuację można jednak rozwiązać w sposób kulturalny. Jeśli wiemy, że Pani Basia z 2 piętra obawia się naszego psa, czekamy chwilę i przepuszczamy ją w wejściu czy na klatce. Kiedy pies sąsiada z osiedla reaguje agresją lękową w stosunku do innych przedstawicieli swojego gatunku – robimy mu przestrzeń, na przykład przechodząc na drugą stronę ulicy. Z kolei jeśli to my mamy “psiego lękusa” komunikujemy w sposób kulturalny, że nasz piesek stresuje się nagłym ruchem, a niespodziewany dotyk może wywołać przykrą reakcję. Wówczas edukujemy nasze otoczenie na temat psich potrzeb i zachowań, jednocześnie zapewniając komfort sobie i osobom z którymi funkcjonujemy na co dzień. Kultura i komunikacja to podstawa.

Trzymaj psa na smyczy

Oczywista, a jednocześnie tak często ignorowana zasada – swojego psa trzymamy na smyczy. A już szczególnie na osiedlu, na którym życie toczy się intensywnie i nigdy nie wiemy kiedy zza rogu wyłoni się spacerowicz z psiakiem niechętnym na wspólne harce czy pędzące dzieciaki na rowerach i hulajnogach. Pamiętajmy, że smycz jest narzędziem komunikacji pomiędzy psem, a właścicielem. Zapewnia naszemu psu bezpieczeństwo i ułatwia kontrolę. Oczywiście są osoby, które opanowały ze swoim psem komendę przywołania na medal. I takie, które twierdzą, że opanowały, a tak naprawdę jest inaczej. Nie usprawiedliwia to jednak sytuacji, w której na osiedlu pełnym innych ludzi i zwierząt, nasz pies hasa beztrosko pomiędzy ławkami, a my toczymy się 5 metrów za nim. Pamiętajmy – nie zawsze chodzi o to, że “mój pies nic nie zrobi”. Żadnej reakcji nie da się przewidzieć na sto procent, a poza tym to, że nasz pies nie ma z czymś problemu, nie oznacza, że inny napotkany pies będzie taki sam.

Sprzątaj po swoim psie!

Spory i walki dotyczące sprzątania po psie zdają się nie mieć końca. I choć niezrozumiałe jest, dlaczego wciąż tak wielu ludzi uważa, że psie odchody idealnie pasują do świeżo skoszonego trawnika, codziennie na drodze można spotkać przykre niespodzianki. Sytuacja jest prosta – po pierwsze za niesprzątanie po swoim pupilu można dostać mandat, po drugie odchody psa to wylęgarnia bakterii, które mogą przejąć inne psiaki. Nasz również, jeśli natrafi na takie pozostawione same sobie niespodzianki. No i najczęściej powtarzająca się historia – psie wyroby na naszym bucie. Niezbędnik każdego spacerowicza? Worki na odchody!

Naucz psa przebywać w samotności

Mieszkanie na osiedlu to także problem jeśli chodzi o lęk separacyjny, który niestety występuje u wielu psów (nie mylić lęku separacyjnego z nudą!). Głośna i uciążliwa wokalizacja, szczególnie w dobie pracy zdalnej, może przysporzyć wielu kłopotów. Ponadto jest bardzo niekorzystna dla naszego psiaka, który stresuje się, tęskni i nie umie sobie z tą sytuacją poradzić. Co robić? Nauczyć psa przebywać w samotności. Znaczna część problemów separacyjnych wynika z nadmiernego przywiązania psa do właściciela i odwrotnie. Jeśli zrozumiemy, że samotność i odpoczynek są psu po prostu potrzebne, zmienimy tok myślenia i popracujemy nad schematami, osiągniemy cel. Grunt to cierpliwość i czas. Można również skorzystać z pomocy trenera lub psiego behawiorysty. Nagroda? Brak stresu, że sąsiedzi znowu będą skarżyć się na hałas i koniec zamartwiania się, czy nasz pies sobie poradzi.

Twój pies to Twoja odpowiedzialność

Decydując się na adopcję czy kupno psa, bierzemy na siebie wielką odpowiedzialność. Warto zdać sobie sprawę z tego z czym wiąże się posiadanie czworonoga, zastanowić się czy stać nas na opiekę weterynaryjną lub ewentualne konsultacje behawiorystyczno-treningowe. Ile psów, tyle osobowości, które często determinują konkretne psie zachowania. Jeżeli żyjemy wśród ludzi, w bloku czy na osiedlu mieszkalnym musimy ustalić pewne zasady, aby zarówno nam, jak i naszemu czworonożnemu towarzyszowi żyło się po prostu lepiej i przyjemniej.

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.